środa, 19 sierpnia 2015

Karmelowa Skóra



kaisoo, smut, miniaturka.

**

Ciepły oddech.
Ciepłe ciało.
Gorąc w pokoju.
A chłód na dworze.
Wszystko działo się jak w zwolnionym tempie, pełne wargi przykryły jego, a oddech został odebrany w czułym, lecz pełnym namiętności pocałunku. Długie palce niecierpliwie wplątały się między zmierzone kosmyki, a serce wybijało niespokojny rytm. Oddechy łączyły się ze sobą jedynie na kilka sekund, by potem zostały odebrane, w kolejnych pocałunkach.
Ciasne pomieszczenie było jedynym świadkiem, który zachował sekrety tych dwóch kochanków, którzy szeptali między sobą jak  bardzo się kochają.
Karmelowa skóra kontrastowała z mlecznobiałą, tworząc jednak jednocześnie piękny obraz miłości, którą się upajali tej nocy. Gwiazdy świeciły wyjątkowo jasno na niebie, oświetlając pokój wraz z księżycem swoimi bladosrebrnymi smugami. Cienie były rzucane na połączone ciała, które niekontrolowanie drżały.
Kim Jongin delikatnie badał strukturę skóry swojego partnera, który był najbardziej uroczą istotą, jaką dane było mu poznać.
Gładka, łabędzia szyja była na samym widoku, tak pociągająca, że musiał jej posmakować. Jego wargi wręcz pulsowały od pocałunków, jakie obaj sobie ofiarowali. Dłonie drobniejszego chłopaka pod  nim drżały, kiedy objął go za szyję, a cichy jęk opuścił jego opuchnięte usta.
Kyungsoo drżał w jego ramionach, był taki drobny, taki mały. Jakby miał zaraz rozpaść się w jego ramionach, ale Jongin nie miał najmniejszego zamiaru na to pozwolić.
Kyungsoo był jego, tylko jego, był jego miłością, jego wspomnieniami, które były porównywalne do pięknego obrazu zachodzącego słońca, czy rozgwieżdżonego nieba. Nie było piękniejszego obrazu, niż Kyungsoo z roztrzepanymi włosami, który ledwo co się obudził.
Nie było nikogo piękniejszego niż Kyungsoo.
Otry oddech. Głośne jęki, ciężkie wzdychanie. Powolne, ale mocne pchnięcia, drżenie, gorące ciała. Tak inne, ale tak bardzo stworzone dla siebie.
Kontrast był widoczny. Ale to nie było wcale istotne. Wszystko było nasycone czymś, czego zwykły człowiek nie mógł zrozumieć. Woń miłości unosiła się dookoła nich, a ciche wyznania miłości nie były tylko pustymi słowami, ale także jakąś deklaracją, która istniała tylko dla nich.
 Ludzie nie musieli wiedzieć.
Szczyt rozkoszy był tylko skrawkiem nieba, w którym żyli. Akt cielesny był tylko małą częścią, tego co do siebie czuli. To nie było łatwe do zrozumienia, a tym bardziej do opisania.
Po porostu żyli, ciesząc się sobą, wypełniając się miłością, której pragnęli i na szczęście obaj ją sobie dawali.
To było najważniejsze.

**

Miniaturka. Jakoś specjalnie nie miałam wielkiej ochoty się nad tym rozpisywać, więc wyszło coś takiego.
Więc, dziś jest miniaturka z kaisoo.
Zrobiłam ankietę, bardzo bym prosiła, byście w niej zagłosowali. To tylko chwila.
Więc, hm. Nie wiem czy to jest ostatnia notka tutaj przed przerwą, ale najprawdopodobniej nie uda mi się nic napisać produktywnego tutaj. Za dwa tygodnie zaczyna się rok szkolny (w tym nowe otocznie, jak dla mnie, technikum, ugh ;;) i nie wiem na co się piszę, ale postaram się coś tu jeszcze wstawić, ale może być ciężko.
Wszystkich serdecznie zapraszam na Zapomniany, tam jestem aktualnie aktywna.

9 komentarzy:

  1. Po raz 23927529065 (tak na serio chyba trzeci) przepraszam, że nie za często komentuję, a sama wiem, że komentarze bardzo motywują autora.
    Aigo... aż normalnie mam żal i ból, bo to jest tak pięknie napisane. Jak Ty to robisz? Wyjaw swój sekret, bo ja tu kisne.
    Zaraz chyba przybije twarzą piątke z grzejnikiem, bo to Kaisoo było boskie D:
    Czekam na comeback Twej weny :""")
    Weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeny~~
    /Miyuki

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna miniaturka, naprawdę ♡♡ cały czas nie mogę nadziwić się twoim ogromnym talentem ♥ do zobaczenia na "Zapomniany" :) /ForeverIsAlwayss

    OdpowiedzUsuń
  3. za mało. stanowczo za mało, ale jak słodko! wiesz, że mam słabość do Twoich opisów? one są takie cudowne i pięknie skonstruowane, że człowiek zapomina, jak się nazywa. masz ogromnego plusa, że to Kaisoo! poza tym, fajny tytuł oneshota. taki apetyczny..
    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam ^^
    Uważam dokładnie tak, jak moja poprzedniczka. Za mało. O dużo za mało. Ogólnie shot bardzo mi się podobał. Opis, wykonanie i KaiSoo ♥ Kocham xd
    W ankiecie już zagłosowałam ^^
    Uh... rok szkolny za dwa tygodnie. Mnie też czeka nowe otoczenie, ale idę do liceum i mam dokładnie ten sam problem, co ty.
    Niemniej jednak życzę weny i czasu na pisanie oraz gorąco pozdrawiam,
    ღ Sejin ღ

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz czytałam ff, którego rematem była skóra Kaia xD ale ta miniaturka wyszła supcio ;3
    Nie bójcie się LO/tech.. jest o wiele lepiej niż w gimbazie ;p

    http://cnbluestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. takie krótkie, a tak dobrze potrafi zrobić noc! :D Świetna miniaturka <3 Pozdrawiam i życzę weny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czankie, jesteś moją mistrzynią (tak brzydko powiem) gejowskich miniaturek! Nie spotkałam się jeszcze z tak utalentowaną dziewczyną, która idealnie potrafi oddać miłość dwojgu mężczyzn, wykorzystując do tego swoją wyobraźnię. Podziwiam dlatego, bo ja nigdy nie potrafiłabym napisać czegoś takiego — toleruję miłość męsko-męską, ale jednak nie przepadam za takimi widokami. I chyba zaczynam to coraz bardziej lubić właśnie przez ciebie!
    Mam nadzieję, że nas, a przede wszystkim mnie, nie opuścisz i coś tutaj dodasz. Nawet krótkiego, ale jeżeli wyjdzie spod twoich rąk — na pewno będzie idealne.
    I dziękuję za komentarz u mnie! :*
    Kocham, Sparrow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zapomniałam!
      Życzę powodzenia w technikum! :D
      Tak w ogóle, do jakiego technikum idziesz? ;)

      Usuń
    2. Aww, dziękuję? To takie miłe! Postaram się specjalnie dla ciebie coś skrobnąć, postaram się przynajmniej!
      I nie dziękuję za komentarz, czasem muszę coś skomentować <3
      Idę do technikum logistycznego, ponieważ zlikwidowali mi dwa kierunki. Na początku miałam iść na organizację reklamy, potem na architekturę, ale oba zlikwidowali, więc poszłam na logistykę.
      Raz jeszcze dzięki za komentarz, widzisz, sprowadzam cię na złą drogę xD
      KC ♥

      Usuń

Theme by Ally | Panda Graphics | Credit x