Plany wakacyjne [Notka informacyjna]

Witajcie! Dziś nie ma nic do poczytania (dobra, może będzie). Dziś jest notka informacyjna z planami na najbliższe wakacje. To jest coś, co mam zamiar napisać, ale nie wiem co z tego wyjdzie. Chcę coś napisać, bo w przyszłym roku szkolnym zaczynam technikum, może będę się wyprowadzać (nie mam pojęcia jak się to potoczy), ale troszkę będę mieć mało czasu, bo będę zaczynać nową szkołę.

Tytuł: Snowflakes

Pairing: hunhan

Opis: Dookoła było biało, śnieżynki zdobiły jego rzęsy, policzki, tak, że wydawał się być bardziej kruchy niż wydawał się być.

Nie wiem co będzie z tym hunhanem, jest tylko pomysł, stan 0%. Ale chcę go napisać, będzie związany z zimą, a będzie pisany w lato. Yym.

Tytuł. Destroyed

Paring: do wyboru do koloru

Opis: Nie zawsze można pozostać dobrym, a gdy zaślepi cię coś, zasłoni oczy – można dopuścić się poważnych czynów, czekając na konsekwencję.

Oneshot bardzo krwawy, troszkę śmierci. Paringów będzie dość sporo, piszę go, by się wyładować.

Tytuł: Jeden krok do śmierci

(seqel do Hate or Love)

Pairing: baekyeol

Opis: Czy po pięcioletnim małżeństwie coś się zaczęło sypać?

Obiecany seqel, tu będzie niespodzianka :D

Ale to nie angst ;3

Tytuł: Lampiony

Paring: kaisoo, chansoo

Opis: Lampiony wzbijały się ku niebu, ku błyszczącym gwiazdom.

Ten shot… jenyś, nie wiem co z nim, jest troszkę napisany, ale kurcze, nie umiem go dalej poprowadzić :c

Tytuł: Zapomniany

Pairing: baekyeol (pobocznie sebaek)

Opis: Lata rozłąki doprowadziły do zapomnienia, co było gwoździem wbijanym w serce.

 (kliknijcie w tytuł, otworzy wam się nowa karta z blogiem)

Wieloczęściowy fik, który jest dość ważny dla mnie, choć jakoś nie grzeszy wybitną fabułą. Po porostu mi się podoba.

Tytuł: Addiction

Pairing: hunhan

Opis: Sehun był uzależnieniem, a Luhan zaczął się poddawać.

  (kliknijcie w tytuł, otworzy wam się nowa karta z blogiem)

Też postaram się zrobić kontynuację tego, ale widzicie, hunhan to dość dla mnie osobliwy pairing, więc nie wiem co z tym będzie. Ale postaram się napisać.

 No i oczywiście, że Shadows będzie się pisać. 

to tylko plany, mogę nie wszystko zrealizować, może coś dojdzie, nie wiem. Zobaczymy.

 Teraz mam nadzieję, przeczytacie to. Naprawdę staram się jak mogę, staram się ignorować ból ręki (pisałam kiedyś, że naprawdę ona mnie boli). Czytałam na którymś blogu autorki, komentarze są ważne, one motywują. Cieszę się, że czytacie, ale wiecie, troszkę muszę się napracować, by to napisać. Po prostu chcę, żebyście jakoś doceniali moją pracę, a nie odsyłali mnie z kwitkiem do diabła, tak to wygląda, niestety. Przepraszam za moje żalenie, ale gorycz ze mnie się wylewa, najlepiej, żebyście zignorowali ton tej notki, ale jednak zależy mi na waszych opiniach. Jasne, piszę dla siebie, ale po części dla was. Blog tworzę ja i wy. Więc naprawdę twórzmy go razem.

Teraz możecie rzucić propozycję, co chcecie ode mnie przeczytać i co najbardziej was z tego interesuje. Postaram się napisać wszystko, ale troszkę u mnie cienko, chociaż może odzyskam wenę. Jak odzyskałam uśmiech, czas odzyskać serce do pisania.

Czy tym razem mogę na was liczyć? Na jakiś odzew? *^*