Hej.
Dziś znowu
przychodzę do was z notką. Ja wiem, że macie mnie już dość i tak dalej, ale…
Dziś kolejna notka
autorska.
Zacznijmy od tego,
że coraz częściej myślę, by zawiesić wszystko na nieokreślony czas, bo mam
czasem dość, nie mam motywacji, której szukam u was, ale jak widzę, to nic nie
daje. Ja wiem, nie jestem idealna, czasem zdarzały się wzloty i upadki, nie
jestem dobrą autorką.
Ja to wiem.
Po prostu jest
takie coś, że czasem dostaję weny, piszę, cieszę się, ale jak przychodzi co do
czego, nie ma nic.
Nie chcę wam robić
nadziei, że jest dobrze, bo nie jest. Wpadłam w niezłą depresje pisarską, której
ni cholery nie mogę zwalczyć. Walczę z wszystkim prawie od czterech miesięcy z
przebłyskami, bo jednak udało mi się coś naskrobać, ale jak myślę następnego
dnia, że mam usiąść i napisać coś, to mnie skręca. Poza tym, jest naprawdę mały
odzew, a nie chcę nikogo zmuszać do komentowania, bo może nie każdy lubi, ja to
wiem. Ale właśnie dzięki czytelnikom jeszcze tu siedzę.
Kolejna sprawa
jest taka, że moja ręka boli coraz częściej, a gdy coś piszę czy robię myślę,
że umieram. To też boli, piszę, boli.
Zero odzewu.
Poza tym, nie mam
już chyba serca do takiego pisania. Kolejny was zawiodłam, kolejny raz piszę tego
typu notkę. Aż mam siebie dość.
Co tu zrobić?
Chyba zrobię sobie
przerwę, taką dłuższą. Nie chcę się zmuszać, bo to jest tylko marnowaniem
mojego zdrowia i sama się tym zadręczam. Chcę wrócić z myślą, że moje teksty są
dobre, bo zawsze staram się wierzyć w siebie, ale dzisiaj jestem przybita. Moja
frustracja jest tak widoczna, a ja coraz rzadziej wpadam na pomysły, a gdy to
robię szybko stają się niedokończonymi fikami.
Palny wakacyjne –
nie wiem.
W wakacje opublikuję
tylko oneshoty, które zdołałam napisać, a nie są jeszcze zamieszczone na blogu.
(choć to też kwestia do przemyślenia).
Cóż, cieszę się,
że napisałam Snowflakes, bo był
pisany dla kogoś.
No więc moje
misiaczki, wiem, że pewnie znowu będzie myśleć, że jestem beznadzieja (bo
jestem, przyznaję), ale mam nadzieję, że poczekacie na mnie, a ja wrócę tu z
uśmiechem, pełna energii, z nowymi pomysłami, i co najważniejsze, z
przyjemnością, jaką odczuwałam, a teraz po prostu się męczę.
Więc, na chwilę
mówię „papa”.
Mam nadzieję, że
chwilkę poczekacie, na taką autorkę jak ja.
Ps: módlcie się też
za mnie, żebym dostała się do szkoły na swój wymarzony profil.
Miłych wakacji,
róbcie coś, co was uszczęśliwia i mam nadzieję, że ten czas wolny dobrze spędzicie.
Wasza Nei.
Kiedyś wrócę, obiecuję.
Jeśli pisanie nie wychodzi, trzeba odpocząć, tyle ile potrzebujesz. Nie ma się co męczyć i pisać na siłe, to nie jest dobre. Pisanie ma być przyjemnością, odskocznią od problemów, która nas cieszy, a nie obowiązkiem, który męczy.
OdpowiedzUsuńWróc, kiedy poczujesz się lepiej :)
Ja poczekam, reszta Twoich czytelników pewnie też :)
Pozdrawiam gorąco! <3
Ja też poczekam! :D Najważniejsze, żebyś znów odkryła w sobie miłość do pisania! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Zrób sobie tą przerwę, tyle ile będzie trzeba poczekam na ciebie. Najważniejsze by nie robić nic na siłę. Mam nadzieję, że się dostaniesz do tej szkoły. Trzymam za ciebie kciuki <33
OdpowiedzUsuńJestem z tobą całym duchem :)! Nie ma co się męczyć, ponieważ tylko zbrzydnie ci pisanie i nabierzesz wielkiej niechęci do pisania, a tak to odpoczniesz, nie będziesz musiała się stresować brakiem weny, terminami i innymi rzeczami tego typu! Wypocznij i wróć, z pewnością będę na ciebie czekać! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNie jesteś beznadziejna i nawet tak nie myśl... moim zdaniem (i nie tylko moim) jesteś cudowną osóbką. Może nie znam cię osobiście, lecz widzę ile serca wkładasz w pisanie opowiadań i dla mnie to już jest wystarczający powód aby uważać, że jesteś dobrą osobą :) Odpocznij sobie bo masz racje, że nic na siłe. Ja/My poczekamy na ciebie ile będzie trzeba bo najważniejsze w tym wszystkim jest twoje samopoczucie ^-^ Obyś się dostała do tej szkoły! ♡ Powodzenia >.<
OdpowiedzUsuńJesteś zajebista w tym co robisz, więc nie pierdziel głupot o beznadziejności :D Wszyscy będziemy na Ciebie czekać aż wrócisz <3. Dostaniesz się do nowej szkoły z palcem w nosie, jestem tego pewna :D A teraz przecież wakacje,to od bloga też trzeba odpocząć <3 Dokładnie. :) Pisanie powinno być przyjemnością, więc nie zmuszaj się do tego :) Fighting i wypoczywaj <3
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą! Będę czekać~ ♥
OdpowiedzUsuń